I stało się – po dwudziestu latach marzeń, dwóch latach rozmów, roku przygotowań nadszedł dzień rozpoczęcia naszej podróży życia.
Po ciężkich trudach pakowania wybraliśmy się wszyscy do klubu „La hacjenda de uciecha – Salvador Wrocław”, gdzie nasi kochani znajomi spotkali się by nas pożegnać. Alkohol i szampan lały sie strumieniami, dobre humory więc dopisywały. Wszyscy wyruszyliśmy w stronę Dworca PKS, gdzie czekał już na nas Polski Bus do Warszawy. Oczywiście byliśmy tam na ostatnią chwilę, ale udało się zrobić pożegnalną fotkę. Dziękujemy Basi, Dagmarze, Martynie, Damianowi i Pawłowi za to że nas tam doprowadzili!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz