czwartek, 9 października 2014

2 październik - Tarasy Ryżowe

Obowiązkowy punkt wycieczki do Chin - Tarasy Ryżowe Smoczego Grzbietu.
Wczesna pobudka, autobus z Yangshou do Guilin. Bitwa i kłótnia o taksówkę na Tarasy. O nas się bili, konkretnie o to z którym taksówkarzem mamy jechać. Połowa twierdziła że nie ma szans wyrobić się w określonym przez nas czasie. Druga połowa chciała od nas miliony monet. W końcu zgodził się jeden taksówkarz za wytargowaną przez nas kwotę - nazwaliśmy go Andrzej.
Warto wspomnieć, że wczoraj zaczęło się w Chinach Święto Narodowe. Potrwa przez tydzień czyli do końca naszego pobytu tutaj. Kilka dni po zakupie przez nas biletów lotniczych do Chin przeczytaliśmy, że nie ma sensu wybierać się tam w tym czasie. Wszyscy mają wtedy wolne, podróżują do domów i odwiedzają kolejne atrakcje turystyczne. Nie mieliśmy wyboru, mieliśmy bilety i do Chin przyjechaliśmy. Zobaczymy jak będzie.
Andrzej trasę, która powinna trwać trzy godziny zrobił w dwie. Ale przy wjeździe na tarasy zaskoczył go korek. Zdenerwował się strasznie, ale jakoś dojechaliśmy. Po drodze padał deszcz, więc dzień zapowiadał się ciekawie. Po dotarciu na miejsce okazało się, że mamy 2 godziny na spacer. To mało biorąc pod uwagę fakt, że można spędzić tam 3 dni. Przestało jednak padać i ruszyliśmy pod górę. Im wyżej tym mgła była większa, najgorzej. Na szczycie niewiele było widać, ale po drodze udało nam się zrobić kilka ładnych zdjęć. Tak jak kazał Andrzej o 17:00 byliśmy obok jego busa. Wyruszyliśmy w drogę powrotną. Z początku było dobrze, ale korek pojawił się znowu. Andrzej zdenerwowany, my też coraz bardziej. Kolejny pociąg mieliśmy o 21:20. Jeśli się spóźnimy cały plan legie w gruzach. Okazało się, że po drodze był wypadek. Gdy skończył się korek, zaczął się wyścig Andrzeja. Złamał wszystkie przepisy ruchu drogowego. Ale udało mu się, dumny z siebie wyrzucił nas pod dworcem 15 minut przed odjazdem pociągu. Dzięki Ci Andrzej!
0 21:20 wsiedliśmy w pociąg, w którym mieliśmy wszyscy miejsca siedzące. Do 5:19 rano.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz