Pobudka rano była ciężka, kazdy odczuł zmianę czasu. Śniadanie mieliśmy w hotelu, dorośli próbują wszystkiego, dzieci jedzą banany, arbuzy i grzanki.
Na dziś mamy ambitny plan wejścia na Lwią Skalę w Sigiriya. Szczyt jest na wysokości 200 m, do pokonania 1200 schodów. Dla osób z lękiem wysokości (Michał) nie jest to łatwe. Ale udało się, dzieciaki też dały radę. Na szczycie czekały na nas piękne widoki i złapał nas deszcz.
Po południu jednak pogoda dopisała i resztę dnia spędziliśmy nad basenem. Wieczorem pojechaliśmy tuk-tukiem do miasteczka na kolację. Jutro wyruszamy do Ella.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz