sobota, 30 stycznia 2016

Filipiny - podróż.

W końcu. Doczekaliśmy się. Wyruszamy na Filipiny.
Bilety zakupione już w maju, w promocji linii Cebu Pacific na trasę Dubaj - Manila -Dubaj.
Chwilę później pojawiła się promocja na loty krajowe po Filipinach w cenie średnio 20 zł za lot. Kupiliśmy kilka, bo nie wiedzieliśmy jeszcze na jakie wyspy chcemy polecieć.
Więc trzeba było dotrzeć jakoś do Dubaju. Kupiliśmy bilet od linii ukraińskich z przesiadką w Kijowie - były najtańsze.
Później było czekanie, czytanie przewodników i blogów i czekanie.
Wyruszyliśmy wczoraj, o 2 w nocy samochodem do Pragi. 3 godziny czekania na lotnisku - lot Praga - Kijów. 5 godzin czekania na lotnisku - lot Kijów - Dubaj. Po 19 godzinach podróży mamy chwilę przerwy czyli dwa dni w Dubaju.
Dość ciekawe jest lotnisko na Ukrainie - trochę jak Międzyzdroje zimą. W pewnej chwili byliśmy tam chyba tylko my i obsługa. Kupienie coca coli graniczy z cudem, ale za to wódka tania jak woda. A tymczasem jest środek nocy, a my lądujemy w Dubaju.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz